Dziś lakier, do którego mam dystans. Średnio mi się podoba jak wygląda na moich paznokciach (za to na paznokciach mojej mamy wygląda świetnie). Jest to ciemny granat srebrnymi drobinkami z limitowanej edycji z od Essence. Kupiłam go w zeszłym roku, chyba promował którąś część "Zmierzchu". Kryje już po pierwszej warstwie, ma trochę gęstą konsystencję. Ściera się już na drugi dzień od pomalowania.
Ooooo ja fantastyczny kolor :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ale ja jednak kiepsko czuję się w takich ciemnych granatach, ale zmierzam się przekonać do noszenia granatów!:)
OdpowiedzUsuńNie wiem - nie używałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam --> http://kosmetyczka-kamy.blogspot.com/
bardzo podoba mi się ten kolor :) wygląda...tajemniczo :)
OdpowiedzUsuń