Przyszła pora na to aby pokazać wam co kupiłam w tym miesiąc. Nie jest tego dużo i są to rzeczy, których jeszcze nie używałam.
Ale po kolei :
Antyperspirant w sprayu od Dove. Miałam inną wersje zapachową i bardzo przypadła mi do gustu. Na lato zdecydowałam się wybrać ten o zapachu lili wodnych i mięty. Zobaczymy czy się spisze.
Catrice Light-Reflecting Concealer w odcieniu light. Niestety ma srebrne opakowanie, w którym wszystko się odbija i zdjęcie nie wyszło ;(. Ale obiecuję recenzję tego korektora zobaczymy jak poradzi sobie z moimi cieniami pod oczami.
ostatnio mam fazę na kreski i dlatego postanowiłam spróbować tego popularnego produktu z firmy Essence, czyli po prostu żelowego eyelinera. Mój w odcieniu 01 midnight in paris, czyli czarny.
Essence kremowy cień do powiek z limitowanej kolekcji Fruity w odcieniu 02 banana joe. Za 4g produktu zapłaciłam 11,90 hmm trochę dużo. Ładnie się świeci i na razie tyle co mogę o nim opowiedzieć ;p
Avon pomadka w odcieniu Pout. Była w promocji za 16 zł więc pomyślałam czemu nie, trochę przypomina kultową pomadkę z Rimmel Airy Fairy. Moim zdaniem będzie się świetnie sprawdzała do dziennego makijażu.
To by było na tyle ;) Mówiłam, że nie będzie tego dużo ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz