poniedziałek, 17 września 2012

My Secret nr 143 orange

Dziś pomarańczka ;). Ten lakier nie należy do moich ulubionych. Już na drugi dzień ścierają się końcówki i odpryskuję. Do pokrycia płytki wystarczą dwie warstwy. Lakier pochodzi z limitowanej pachnącej kolekcji. Zapach utrzymuję się tylko w dzień malowania. Ma kremowe wykończenie. Może zostawiać smugi.




 

1 komentarz:

  1. nie widzialam go u siebie w drogerii ale pewnie bym sie skusila ze wzgledu na zapach xD kolor chyba nie w moim stylu:D

    OdpowiedzUsuń